Przedstawiamy Wam naszą nową podopieczną. Zgłoszenie zbiegło się w czasie z naszą zbiórką, która ruszyła z kopyta. Stwierdziliśmy, że w takiej sytuacji nie możemy odmówić!

Sunia ma 7 miesięcy, piękna prawda?

Niestety jej życie piękne nie było. Przyjechała do nas z Podlasia prosto z łańcucha. Ale nie to jest najgorsze.
Sunia w grudniu uległa wypadkowi. Wpadła pod auto, które pogruchotało kości tylnej łapki, psiak niestety nie doczekał się pomocy. Łapa bardzo źle się zrosła jest cała sztywna, jest zanik mięśni, badanie rtg, które robiliśmy na szybko, zaraz po przyjeździe wykazuje złamanie kości udowej, zrost z usztywnieniem. Najprawdopodobniej uszkodzona jest też miednica.

CUDEM UDAŁO NAM SIĘ ZAPISAĆ NA PONIEDZIAŁEK NA KONSULTACJE DO DR BISSENIKA.

Po tej wizycie założymy zbiórkę celową bo będziemy mieć pełniejszy obraz sytuacji. Niestety wszystko wskazuje na to, że łapkę będzie trzeba amputować.
Być może gdyby pomoc przyszła zaraz po wypadku…

Kochani, dziękujemy za Wasze wsparcie i zaufanie. Mamy nadzieję, że gdy otworzymy zbiórkę na Lolę i jej pomożecie, nie pozwalając byśmy znów popadli w długi. To urocza sunia w typie owczarka. Bardzo łagodna i przyjazna.

Szukamy też dla dziewczyny DOMU TYMCZASOWEGO w Warszawie lub okolicach.