Eutanazja Buni przyniosła ze sobą jeszcze jedną refleksję.

Chciałabym by psy schorowane lub już tylko w leczeniu paliatywnym miały szansę przeżywać swoją chorobę, końcówkę życia i śmierć w przyjaznym im toczeniu.

By odchodziły w miejscu, które znają, gdzie czują się bezpieczne, na zielonej trawie w ramionach opiekuna, który przeprowadzi je przez Tęczowy Most.

 

 

 

 

X