Nadszedł ten czas w roku, gdy wszyscy zaczynają wypełniać zeznania podatkowe. Jak pewnie doskonale wiecie, możecie przekazać 1,5% swojego podatku (który i tak płacicie) na wybraną organizację pożytku publicznego. Jeśli bliskie jest Ci dobro zwierząt (a pewnie jest, skoro to czytasz 😊), to wesprzyj nas! Każde finansowe wsparcie jest dla nas na wagę złota, w sytuacji, gdy w...
Co tu dużo mówić – jest bardzo źle! Nigdy nie ukrywałam, że połowa ziemi, na której znajduje się obecny azyl, jest dzierżawiona. Od jakiegoś czasu wiem, że musimy się przeprowadzić – stąd zakup 7 hektarów ziemi z prywatnych środków i początek budowy zwierzęcego Eldorado, czyli nowego azylu w Dębowcach. Ale myślałam, że mamy więcej czasu. Tymczasem okazuje się,...
Dziękujemy, że jesteście z nami, że nas wspieracie dobrym słowem, pomagacie finansowo, kibicujecie naszym podopiecznym. Jesteśmy za to ogromnie wdzięczni! Nie da się pomagać samemu, potrzebna jest zaangażowana społeczność – i bardzo się cieszymy, że taką mamy wokół nas 🙂 Kończy się kolejny rok pełen pięknych i trudnych zdarzeń, z nowymi Zwierzami na pokładzie, z cudownymi adopcjami...
Nasza ostatnia interwencja skończyła się zabraniem do azylu dwóch przerażonych szczeniaków, które na sam widok człowieka załatwiają się pod siebie. Warunki ich wcześniejszego bytowania to ciasny kojec, dziurawe budy bez grama słomy, puste miski. Poproszeni o wsparcie przez inną organizację zabraliśmy do siebie dwa psy w najgorszym stanie. Białka i Rita przeraźliwie boją się człowieka. Ciężko nam powiedzieć...
Błagamy o pomoc! Leo wykrwawia się. Walczymy z krwotokiem od ponad 7 godzin, a ten nie odpuszcza. Potrzebne będzie przetaczanie krwi. Leo to nasz bardzo chory neurologiczny koń, który ostatnio walczyl z groźną bakterią. Jest osłabiony wielotygodniową terapią i niestety dostał bardzo groźnej kolki.Pilny przyjazd weterynarza i natychmiastowa reakcja – takie kolki można leczyć...
Yumi jst ofiarą wypadku komunikacyjnego – auto uderzając w psa doszczętnie zmasakrowało miednicę, powodując liczne złamania. A to nie wszystko!! Dramat potęguje fakt, że badania wykazały aż 3 choroby odkleszczowe, które na tyle spustoszyły już organizm że sunia nie przeżyłaby operacji! W tym stanie trafiła do gminnej przechowalni, skąd w trybie pilnym zabraliśmy ją do siebie.